Vingha

Vingha

<usmeicha sie nieco>
<rozglada sie>
Noo..Thiv.. ladnie zes sie urzadzil <usmeich>
<przypatruje sie wnetrzu Siedziby Bractwa Fae'Laguny> Ten tego... no, kolorki takie ..jaasne strasznie.... no, ale zle nie jest(zawsze moze byc gorzej) <mruga>
o...a wlasnie.. Thiv....<z mina pelna wyrztu, lecz w oczach blyszczy rozbawienie> czemu zes na otwarcie nie zaprosil? Potanczylabym (na stole) pospiweala sprosne piosenki <chichot> .. A tak...pojde za przykladem pewnego Wilka i.. <wrecza butelke z winem><szeptem> to wino specjalne.. z winnic Shilen <mruga>
a.. zeby uprzedzic pytanie.. NIE OTRUJESZ SIE! (dlaczego wszyscy o to pytaja kiedy mowie ze z Ogrodow Shilen..<westchnela>)

i tak kolejna hybryda sie przywitala<mrua>
<w zamysleniu> ..sie rozgadalam...

Thiviall

<drapie się po głowie> Coś mi się zdaje, że tu ktoś coś wypił...<chichocze>

I naturalnie, jak na Wilka przystało, zapomniał o respektowaniu naszych zasad...

Sunter

Thiv, chyba musisz się do tego przyzwycaić, cierpliwie upominać... Niesforne Wilczki, które jeden za drugim tak "niewinne" błedy popełnbiają, tak bardzo chcą na powitanie wesoło zamerdać ogonkami, że o wszelkich zasadach zapominają. Masz szczęście jednak, że w pore się opanowały pod Twoim groźnym spojrzeniem i nie masz śladów łap odbitych na ubranku. Nie gniewaj się, Wilki lubią się witać (uśmiecha się)

Vingha

Już naprawiam błądzik lekki <uśmiecha sie> Może być o taki taki? Ten malarz troche nie dopracował portretu, bo gapił się ponad to ile potrzebował na namalowanie.. <uśmiech>

<po namyśle> A nieprawda Thiv, wcale wtedy nie piłam!
<mruży oczy>masz wątpliwości? <mrugnęła>

Thiviall

Nie...Zupełnie nie. Ładny portret, co prawda zbroja jakoś mi nie pasuje...Ale ładny. Dziękuję za uszanowanie zasad <chichocze>

Vingha

Co nie pasuje? CO NIE PASUJE? Twierdzisz ze zbroja MI nie pasuje? TA zbroja? <zmruzyla oczy i usmeichnela sie lekko> Specjalnie do tego portretu wypozyczylam zbroje, a ten tu marudzi..ja nie wiem.. <smieje sie lekko>
MARUDA! <prychnela wesolo>

Quarshalee · Dołączył: 22 Mar 2006 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

A ja powiem, iż tarcza nie pasuje... <wychyla lekko jezyk>

Vingha

<zdziwiona> Jak to nie? Toć do kompletu przecie! <śmieje sie> <zamysla sie i z (pozorną) powagą> Quar, może załozymy nowy temat gdzie będziemy prawić o zbrojach i innych szmatkach(plotkach)?
<parskneła w końcu serdecznym śmiechem nie mogąc się już opanować>
<mówi z pewnością> Ha! A może Quar jesteś po prostu zazdrosna? <mruga>

Quarshalee · Dołączył: 22 Mar 2006 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Alez oczywiscie ,że jestem zazdr... tfu.. znaczy nie jestem...
Ja i tak wole "avadonka", a do "zagłady" to ,musiałabym chyba włosy przefarbować, a co do tarczy... myślałam iż wolisz miecze...

Vingha

wole wole, ale to komplet wypozyczony byl <usmiecha sie> W ofercie nie bylo podwojnych mieczy.. <westchnela>

<zastanowila sie>
No prosze, a ja sie nawet nie przedstawilam! Wiekszosc i tak mnie zn (jakze by nie znac tak uroczej-pokornej-niesmialej-cichutkiej-grzecznej niewiasty jakaz ja jestem <parsknela lekko>.. Ale, zeby bylo zadosc(wrazie gdyby jednak znalazlby sie ktos kto mnie nie poznal jeszcze).. Vingha, Vin zwana Diablica <uklonila sie tanecznym gestem, lekko kpiacym w swym wyrazie>

Quar .. <z blyskiem w oku powstrzymuje usmiech> ..zastanow sie nad tematem <parsknela lekko>

Thiviall

Niee...Portrecik bardzo ładny, naprawdę. Ze zbroją chodziło mi o to, że nie jest Twoja i zwykłem Cię widywać w innej, a nie że nie pasuje do Ciebie. No.

Vingha

No.
<wyszczerzyla sie>

Sunter

Vin, w swojej prezentacji zapomniałaś o jednym bardzo ważnym określeniu swojej osoby- SKROMNA
(Usmiecha się)

Vingha

No tak, to jest dość oczywiste, więc nic już o tym nie wspomniałam <mrugnęła>