Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gumthar
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Elmoreńskich pogorków, wzgórków i górków
|
Wysłany: Pią 19:23, 08 Gru 2006 Temat postu: To Jo jyst |
|
|
<Do budynku raznym krokiem wchodzi brodaty krasnolud. Rozejrzał się po korytarzu, usmiechnał sie szeroko, nabrał powietrza w płuca>
Witojto Logunowiczy, tu Jo jystym, story Gumthor wos łodwidził. <zarechota soczyscie>
Jo zym wos tu tok juz łodwidzoł, łod downów, dowin. Ino zym jokos si ni kłopoł by si łujownic,
<gładzi sie po brodzie> zo co mnie wyboczto. Nu, łoly co jo tu siem byndem rozgodywoł, cu tom u Wos?
<smieje sie, rozglada sie po korytarzu> Nu, nu, łodni tu siem łuzomdzilisto. Nu!<smieje sie soczyscie> Jest tu ktus? <czeka, stojac na korytarzu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Narlin
Członek Laguny
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: znad jeziora Iris
|
Wysłany: Pią 23:42, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<wychyliła się z jednego z pokoi> Witaj Gumtharze, chodź tutaj, na pewno jakieś winko sie znajdzie, moze coś na pokrzepienie brzucha <uśmiechnęła się życzliwie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aivandrel
Członek Laguny
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy lasów i łąk
|
Wysłany: Pią 23:54, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<zasmiał sie do siebie elf wchodzac do budynku Laguny, gdy usłyszał wołanie Krasnoluda. Podszedł leciutko, nie słyszalnie do niego>
Buuu! <zasmiał sie>
Witaj Mości Gumtharze, stary druchu. <smieje sie>
No! Nareście, juz myslalem ze nigdy nas jawnie nie odwiedzisz. Bo kto to tak widział, pokryjomu tak?<smieje sie, ucałował Narlin w policzek>
No, nie stójmy tak w korzytarzu. Prosze, prosze <popycha delikatnie krasnoluda do komnaty> Moze trunku jakiego, jadła? <mówi serdecznie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumthar
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Elmoreńskich pogorków, wzgórków i górków
|
Wysłany: Sob 13:25, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<Smieje sie>Łojijo, tuc ni róbto sobi tokigo problymo, jo tok tylko, żym wpodł no chwilkiem.<Powiedział radosnie, poklepał sie po brzuchu>Nuuuuu, ale jok juz tok nolygoto<rechocze>, tu ni sposób łodmówic. Troszke wina <mrugnał okiem>, troszke jadła, nie pogardze<smieje sie, przygladał sie chwilke elfce>. Ło Poninko jok zwyklem pinkna <pokiwał głową ze szerym usmiechem. Szturnał Aiva>.Nu, nu, Ty to Łoivoni żys sym żonkiem znolozł. Pilnuj jom, bo jo ci jom ukrodnem <powidział zartobliwie zciszonym głosem, mrugnał okiem poczym zasmiał sie soczyscie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thiviall
Członek Laguny
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Cornalven
|
Wysłany: Sob 15:06, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Drzwi pomieszczenia otworzyły się powoli, stanął w nich mag. Uśmiechnął się na widok zgromadzonych i wszedł do środka, uprzednio zamykając za sobą drzwi.
- Witaj, Gumtharze! Dawnom Cię nie widział, zwłaszcza tutaj...hm - podrapał się po głowie. - No, w zasadzie to nigdy cię tu nie widziałem. Mam nadzieję że poczęstowali Cię już czymś...? - powiódł wzrokiem po Aivandrelu i Narlin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narlin
Członek Laguny
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: znad jeziora Iris
|
Wysłany: Sob 16:56, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<kiedy mag mówił ostatnie zdanie, elfka stawiała właśnie na stole kosz z owocami, usmiechnęła się słysząc słowa krasnoluda> Właśnie kochanie pilnuj mnie pilnuj, bom jeszcze sama gotowa uciec do miłego krasnoluda <powiedziała żartobliwie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aivandrel
Członek Laguny
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy lasów i łąk
|
Wysłany: Nie 8:19, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<usmiechnał sie> A jakże, toroche to trwa Thiviallu<mówi zartobliwie>, wszak czarną nalweke dla gościa, nie sposób tak łatwo przygotowac<mrugnał w strone krasnoluda poczym zasmiał sie lekko>
Ocho, już ja Ci dam samej uciec<macha palcem zartobliwie, zastanowił sie chwilie>. W zasadzie, hmmm.. tyle teraz pięknych elfek na rynku w Girian... <z wielkim trudem stara sie zachowac powage, by nie wybuchnac smiechem.> Wina, soku? <wyciaga kelichy z szafki>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumthar
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Elmoreńskich pogorków, wzgórków i górków
|
Wysłany: Nie 13:23, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Witoj Josni Thiviollu, <klasnał w dłonie> Wrescie mnie zopomintołys <usmiechnał sie serdecznie. Zasmiał sie soczyscie słyszac słowa elfki>Ni mom nic przyciwko <smieje sie> łoczywisci jysli i Łoiv nic przyciw ni byndzi mioł. Łoly jok słyszym, juz sie za innymi rozglada<smieje sie>. Pomintom jok kidys moja momuska, ojczulko wołkim po glowi zlolo jok si spojrzoł na innom bobkie <rechocze>. Tylko Ty go Poninko tok łostro ni bij. Łodrobine mozno, tu wiodomo, ino ni zo mocno <zarechotał>
Zy, cu? Czornom nolywkem? <smieje sie krecac głową>. Co byś Łoivoni ni postowił tu i tok stond siem nie ruszem, zo dobrze mnie tutej i zo miłe toworzystwo <smieje sie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narlin
Członek Laguny
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: znad jeziora Iris
|
Wysłany: Nie 14:08, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Piękne elfki powiadasz <macha palcem żartobliwie> Może wałkiem od razu go bić nie będę, ale jak raz na jakiś czas błyskawica na niego spadnie to się nic nie stanie prawda <uśmiechnęła się łobuzersko>A ja tam nie wiem, czy się czasem za innymi nie rozgląda, to można tak profikatycznie dać <uśmiechnęła się>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumthar
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Elmoreńskich pogorków, wzgórków i górków
|
Wysłany: Nie 16:20, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<spojrzał na elfa z lekkim usmiechem> Nu niwim <głowi sie wielce>, czy mu ni podpodne jok powim zy mozna <powiedział cicho do elfki, poczym zasmiał sie soczyscie> Łoivonie, niczygo nisłyszołysz? <rechocze>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aivandrel
Członek Laguny
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy lasów i łąk
|
Wysłany: Pon 1:23, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<zasmiał sie> Oj, Gumtharze, grabisz sobie, grabisz <Powiedział zartobliwie. Podszedł do Narlin, chwycił jej dłon, ucałowął ja deliktanie> Profilaktycznie? Taaak? <mówi z przekornie>Czekaj no, rzekne tylko Paili, jak lenic sie bedziesz, zamiast za próby się wziąść<macha zartobliwe palcem w powietrzu>Dopiero skóre przetrzepie <zasmial sie i ucałowął szybko elfke w czolo>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narlin
Członek Laguny
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: znad jeziora Iris
|
Wysłany: Wto 17:17, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<chrząknęła> Moze jednak się zastanowie, skoro taki argument wytaczasz <uśmiechnęła się> Ale mu tu gady gadu, a gościa nadal napitkiem żadnym nie poczęstowaliśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aivandrel
Członek Laguny
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy lasów i łąk
|
Wysłany: Wto 22:38, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<pacnał sie w czoło> No tak <Zasmiał lekko, podszedł do szafki, wyjał butelke przedniego wina. Zaczał nalewac wina do kielichów>Bardzo prosze <powiedział zyczliwie. Spojrzał na drzwi. Podał kielich Gumtharowi, Narlin, Thiviallowi, chywicł swój. Uniósł lekko go do góry> A wiec na zdrowie <powiedział serdecznie> Oby czesciej nas mili goscie nachodzili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teraziel
Członek Laguny
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:43, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<od kominka odrywa się czarodzicielka> Witaj szanowny gościu. Niestety nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać <wyciąga uprzejmie dłoń> Teri zwą mnie przyjaciele <spogląda wesoło kolejno na Lagunowiczów>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teveriel
Członek Laguny
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:05, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
<Nagle z pokoju obok dało się słyszeć jakiś hałas. Drzwi się uchyliły, a w nich stanął mroczny elf. Spojrzał z lekkim uśmiechem na twarzy w stronę krasnoluda. Podszedł do niego powolnym, leniwym krokiem.> Witaj mości krasnoludzie, Teveriel mnie zwą. <Elf odwrócił się na pięcie i podszedł do kominka. Odwrócił się gwałtownie.> Mamy cos mocnego do picia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|